Tuesday 22 September 2015

NDW-DevaCurl / DevaCare

Kolejna niedziela i kolejne mini spa dla włosów, dziś postanowiłam nakręcić filmik o produktach, od których zaczeła się moja przygoda z metodą Curly Girl (CG, czyli seria DevaCare i DevaCurl wylansowane przez samą propagatorkę tej metody Lorraine Massey. Ponieważ tyle razy o nich wsponinałam, że czas najwyższy przeanalizować ich skład, pokazać je w akcji i rezultat po ich użyciu. Zapraszam do obejrzenia filmiku
Dla tych, którzy nie mają możliwości obejrzenia filmiku na moim kanale na Youtube, proponuję poniższą lekturę.

Olejowanie (tylko na długości włosów): Oliwka Hipp, Rossmann 
Mycie: DevaCurl, No-Poo
Odżywka: DevaCare One Condition
Stylizacja: DevaCare Arc AnGel

DevaCurl No-Poo

Na zmoczoną głowe nałożyłam odżywke do mycia No-Poo. Wykonując lekki masaż głowy umyłam skalp i czynność tą wykonałam dwukrotnie. Produkt pięknie pachnie, jego skład jest bogaty w naturalne ekstrakty, ma białą nie zbyt gęstą i nie zbyt lejącą się konzystencje, nie pieni się, daje lekki poślizg włosom. Bardzo łatwo się spłukuje, radzi sobie ze zmyciem olejów na długości włosów.





Dla ciekawskich skład produktu poniżej:

Skład: Water, Cetyl Alcohol, Glycerin, Isopropyl PalmitateBehentrimonium Chloride, Polyquaternium-7Laureth-4Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Propylene Glycol, Mentha Piperita (Peppermint) Oil, Triticum Aestivum (Wheat) Peptide, Avena Sativa (Oat) Peptide, Glycine Soja (Soybean) Peptide, Melissa Officinalis Extract, Humulus Lupulus (Hops) Extract, Cymbopogon Schoenanthus Extract, Chamomilla Recutita (Matricaria) Extract, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Extract, Achillea Millefolium ExtractCocamidopropyl Betaine, Menthol, Citric AcidDiazolidinyl Urea, Iodopropynyl ButylcarbamateFragrance.

Substancja Aktywnie myjaca
Emolienty
Humektanty/ Skladniki nawilzajace / 
Ekstrakty/ Przeciwutleniacze
Substancje Zapachowe / konzystencjotworcze / barwniki
Konserwant, Antystatyk , Kondycjoner
Proteiny 




DevaCare One Condition

Odżywka jest bogata w naturalne olejki i składniki mamy tu wyciągi: z melisy (działanie kojące skóre głowy i przedłużające świerzość) z szyszek chmielu (działanie wzmacniające cebulki włosowe, często stosowany przy wypadaniu włosów) z trawy cytrynowej , z rumianku, z rozmarynu (tonizuje skóre głowy i nadaje połysk włosom) z krwawnika pospolitego (działanie antyseptyczne).
Odżywka pięknie pachnie, spotkałam się z opinią, że jest to zapach przypominający słodycze o nazwie skittles... Ma dość kremową konzystencję o białym zabarwieniu, daje dość dobry poślisk w trakcie przeczesywania włosów pod prysznicem. Nie obciąża włosów plus za to, że można ją stosowac zarówno jako odżywke bez i ze spłókiwaniem....
Ja dziś ją użyłam jako maske, a nastepnie jako odżywke bez spłukiwania na długości włosów.






Skład: Water (Aqua, Eau), Glycerin, Cetearyl Alcohol, Behentrimonium Chloride, Glycol Distearate, Cetyl Esters, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Peel Wax (wosk ze skorki pomaranczy), Citrus Aurentium Dulcis (Orange) Peel Extract (wyciag ze slodkiej pomaranczy), Olea Europaea (Olive) Fruit Oil (olejek z oliwek), Melissa Officinalis Extract (wyciag z melisy), Humulus Lupulus (Hops) Extract (wyciag z szyszek chmielu), Cymbopogon Schoenanthus Extract (wyciag z trawy cytrynowej), Chamomilla Recutita (Matricaria) Extract (wyciag z rumianku), Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Extract wyciag z rozmarynu), Achillea Millefolium Extract (wyciag z krwawnika pospolitego), Ethylhexyl Methoxycinnamate, Propylene Glycol, Cetrimonium Chloride, Ascorbic Acid, Citric Acid, Diazolidinyl Urea, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Fragrance (Parfum), Red 40 (CI 16035), Yellow 5 (CI 19140)


DevaCare Arc AnGEL

Na koniec do stylizacji włosów użyłam żel do włosów Arc AnGel. To jest mój absolutny ulubieniec wśród żeli, i jest mi trudno znaleźć jego odpowiednik taki, który by nie wysuszał i nadmiernie usztywniał włosów, zarówno je pielęgnował jak i ładnie podkreślał skręt.....choć myśle, że obecnie testuje coś co może w przyszłości mi go zastąpić, ale tylko pod względem stylizacji. Lubie go za zapach, delikatną żelową konzystencję i za to że ładnie definijuje skręt, przy odpowiednim "ugnieceniu" włosów skręt jest nadal podkreślony, ale nie ma efektu sucharków.



Skład: Water (Aqua, Eau), VP/VA Copolymer, Glycerin, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Citrus Aurentium Dulcis (Orange) Peel Extract, Triticum Aestivum (Wheat) Peptide, Avena Sativa (Oat) Peptide, Glycine Soja (Soybean) Peptide, Melissa Officinalis Extract, Humulus Lupulus (Hops) Extract, Cymbopogon Schoenanthus Extract, Chamomilla Recutita (Matricaria) Extract, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Extract, Achillea Millefolium Extract, DMDM Hydantoin, Aminomethyl Propanol, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Fragrance (Parfum), Red 33 (CI 17200), Yellow 5 (CI 19140)


Substancja Aktywnie myjaca
Emolienty
Humektanty/ Skladniki nawilzajace / 
Ekstrakty/ Przeciwutleniacze
Substancje Zapachowe / konzystencjotworcze / barwniki
Konserwant, Antystatyk , Kondycjoner
Proteiny 


Podsumowując bardzo lubie stosować wszystkie te produkty, fakt, że wszystkie trzy kupiłam po raz ponowny o czymś świadczy. Są wydajne, No-Poo najszybciej się kończy, natomiast One Condition stosowana głównie jako odżywka b/s i żel starczają spokojnie na rok( ja myję włosy zazwyczaj dwa razy w tygodniu, rok to też okres ich ważności po otworzeniu) 
Mimo iż , nie wysuszają włosów to nie dają rady ich dostatecznie nawilżyć stosowane na dłuższą metę, dlatego w przypadku moich suchych, farbowanych włosów koniecze było wprowadzenie masek do włosów, zwłaszcza takich bardziej emolientowych, czy od czasu do czasu proteinowych, od humektantowych bym stroniła jako, że zarówno No-Poo jak i One Condition mają niewiele, ale wysoko w składzie humetanty więc takie połączenie mogło by spowodować puch na głowie.....
Czy produkty kupie ponownie...? Coż ponieważ musze je sprowadzać ze Stanów, jest to dość uciążliwe, jestem z tych co lubią wejść do sklepu pomacać produkt i włożyć do koszyka;-) przez ostatni rok próbowałam znaleźć zamienniki dla nich na rynku brytyjskim i polskim .....i myślę, że się udało, ale o tym w kolejnych wpisach;-)

A Wy stosowałyście, któreś z tych produktów jakie są wasze odczucia?

Friday 4 September 2015

Moje Szampony

Może zaczne od tego, że odkąd  sięgam pamięcią w moje nastoletnie czasy zawsze miałam problem z "łupieżem" a raczej tak mi się wydawało, teraz wiem, że raczej był to suchy skalp wywołany używaniem szamponów z silnymi detergentami...
Przez lata stosowałam na przemian szampon przeciwłupieżowy( tu swietnie spisywały sie head and shoulder i Nizoral) z całą gamą szamponów drogeryjnych i tych profesjonalnych sprzedawanych w salonach fryzjerskich. Zazwyczaj już po zużyciu połowy opakowania suche płaty skalpu powracały kupowałam nowy h&s i tak w kółko przez lata...

Dopiero, gdy zaczełam świadomą pielegnację włosów zdałam sobie sprawe, że źle dobierałam szampony, które nie tylko podrażniały mi skóre głowy, ale i stopniowo wysuszały moje włosy. Powolne ich wysuszanie doprowadziło do praktycznie całkowitej utraty skrętu. 

W walce o przywróceniu moim włosom skrętu odkryłam metode CG (Curly Girl), której jestem wierna do dziś choc z lekkimi modyfikacjami.

Obecnie bardziej świadomie dobieram szampony, a przede wszystkim ich czestotliwość użycia.

Do częstego mycia włosów używam produktów zawierące delikatne substancjie myjące , moimi ulubiencami od półtora roku są:

DevaCurl No-Poo





Kupiłam ten produkt, by zacząć moją przygode z metodą CG, poszłam na tak zwaną łatwizne , pomyślałam, że sprowadze produkty, które wprowadziła na rynek sama propagatorka (Lorraine Massey) metody CG, zobacze jak one działają, wygladają-konzystencja , jaki mają skład i następnie będe szukać podobnych produktów na rynku...
DevaCurl No-Poo to właściwie bardziej gęsta "odżywka" niż typowy szampon.
Pięknie pachnie, troche mi zajęło czasu, by nauczyć się ile produktu należy użyć ( nie tak dużo jak by się wydawało;) , by dobrze oczyścić skóre głowy i przyzwyczaić sie do produktu, który się nie pieni...Choć początkowo dość sceptycznie podchodzilam do niego bardzo lubie ten produkt, niestety musze go sprowadzać z USA, wiec jest to troche uciążliwe...
Opakowanie jest poręczne i łatwe w użyciu. 
Dobrze myje skóre głowy, włosy po nim ładnie pachną, sa dociążone i miękkie.
Skład bardzo dobry nie zabraknie tu wielu ekstraktów.

Skład: Water, Cetyl Alcohol, Glycerin, Isopropyl PalmitateBehentrimonium Chloride, Polyquaternium-7Laureth-4Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Propylene Glycol, Mentha Piperita (Peppermint) Oil, Triticum Aestivum (Wheat) Peptide, Avena Sativa (Oat) Peptide, Glycine Soja (Soybean) Peptide, Melissa Officinalis Extract, Humulus Lupulus (Hops) Extract, Cymbopogon Schoenanthus Extract, Chamomilla Recutita (Matricaria) Extract, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Extract, Achillea Millefolium ExtractCocamidopropyl Betaine, Menthol, Citric AcidDiazolidinyl Urea, Iodopropynyl ButylcarbamateFragrance.

Substancja Aktywnie myjaca

Emolienty
Humektanty/ Skladniki nawilzajace / Przeciwutleniacze
Ekstrakty
Substancje Zapachowe
Konserwanty, Antystatyk , Kondycjoner
Proteiny 



                               THEORIE,  Helichrysum Nurishing Shampoo (Szampon z Kocanki)




Mój absolutny hit lata. Kupiłam ten szampon w sieci sklepów tkkmax w obniżonej cenie £12 (w przybliżeniu 70zl). Na pierwszy rzut oka wydaje się dość drogi, jednak biorąc pod uwage fakt, że pojemność tego produktu wynosi kolo 800ml, więc mamy tu do czynienia z ponad trzema standardowymi 250ml pojemnościami i cene koło 23zł za opakowanie. Jest to produkt w moim odczuciu luksusowy i na dzień dzisiejszy warty swojej ceny. 
Szampon jest o dość krótkim składzie na bazie delikatnego detergentu, z ciekawych składników mamy tu już na trzecim i czwartym miejscu ekstrakty z kwiatów kocanki (helichrysum stoechas) i z ginko biloba ( miłorząb japoński). Dodatkowo mamy też olej z pestek winogron, który powinien się świetnie sprawdzić przy włosach wysokoporowatych, jest tu też filtr UV. Gęsta, kremowa konzystencja w mlecznym kolorze - czasem go rozcieńczam wodą przed nałożeniem na skalp głowy. Piękny kwiatowy zapach, kojarzy mi się z łąką po deszczu w trakcie upalnego lata...dla tych, którzy znają hydrolat z kocanki z Biochemii Urody zapewniam, że zapach jest o wiele przyjemniejszy, choć w podobnej lecz słodszej nucie....
Szampon pięknie unosi włosy u nasady i dodaje im objętości, ale ich nie puszy.
Plus za opakowanie, ciemna plastikowa butelka, gdzie produkt wydostaje się za pomocą pąpki.
Pojemność: 798ml

Cena(regularna): £16

Skład: aqua (water), coco-glucoside, helichrysum stoechas extract, ginkgo biloba leaf extract, sodium cocoyl glycinate, coco-betaine, methylsilanol peg-7 glyceryl cocoate, vitis vinifera (grape) seed oil, polyquaternium-10, octyl methoxycinnamate , hydroxypropyl guar, phenoxyethanol

Substancja Aktywnie myjaca
Emolienty
Humektanty/ Skladniki nawilzajace / Przeciwutleniacze
Ekstrakty, Substancje Aktywne
Substancje Zapachowe lub konzystencjotowrcze
Konserwanty, Antystatyk , Kondycjoner
Proteiny 


Yes to Carrots  i Yes to Cucumbers

(Stara wersja opakowania obecnie butelki sa biale plastikowe )

Yes to Carrots

W tym roku producent zmienił opakowanie z prześwitującej butelki na biała plastikową, jak również skład z bogatszego na bardziej prosty, ale bez krzywdy dla produktu. Co prawda jest to zastepca typowego SLSa w postaci SCS, ale na mojej skorze glowy sprawdza sie dobrze i nie podraznaia jak SLS czy SLSL. 
Produkt uzależnił mnie od swojego zapachu, świetnie myje, zmywa oleje, włosy są po nim swieże, puszyste, ale nie spuszone i co najważniejsze nie podrażnia mi skalpu głowy. Przeszlam przez dwa opakowania -zaznacze, że zawiera on aż 500ml
Jedyne do czego musze się przyczepić to dozownik, jakoś ciężko mi wyciskać produkt z butelki zazwyczaj odkręcam całą nakrętke...
Ja swój kupuje w Holland & Barett, wydaje mi się, że są również dostępne w sklepach Whole Foods Market.
Cena jakies £8-£9
Pojemność: 500ml

Skład: Water (Aqua), Lauryl Glucoside, Decyl Glucoside, Sodium Coco-Sulfate, Glyceryl Stearate SE, Daucus Carota Sativa (Carrot) Juice, Daucus Carota Sativa (Carrot) Seed Oil, Maris Aqua, Maris Limus Extract, Chamomilla Recutita (Matricaria) Flower Oil, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Calendula Officinalis Seed Oil, Cucurbita Pepo (Pumpkin) Fruit Extract, Ipomoea Batatas Root Lees Extract, Cucumis Melo (Melon) Fruit Extract, Triticum Vulgare (Wheat) Germ Oil, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Fruit Extract, Honey Extract, Punica Granatum Extract, Xanthan Gum, Citric Acid, Fragrance (Parfum), Sodium Benzoate, Potassium Sorbate
Substancja Aktywnie myjaca
Emolienty
Humektanty/ Skladniki nawilzajace / Przeciwutleniacze
Ekstrakty, Substancje Aktywne
Substancje Zapachowe lub konzystencjotowrcze
Konserwanty, Antystatyk , Kondycjoner
Proteiny 

Yes to Cucumbers

Właściwie działanie tego produktu jest podobne do wyżej wymienionego szamponu z Yes to Carrots.
I nie zawiera w sobie silnego detergentu. Wydaje mi się, że włosy po użyciu YTCucumbers pozostają dłużej swieże, no i zapach jest inny -ogórkowy.
Ja swój kupuje w Holland & Barett, wydaje mi się, że są również dostępne w sklepach Whole Foods Market.
Cena jakies £8-£9
Pojemność: 500ml

Skład: Water (Aqua), Coco-Glucoside, Sodium Cocoyl Glutamate, Cocamidopropyl Betaine, Carthamus Tinctorius (Safflower) Seed Oil, Xanthan Gum, Citric Acid, Glycine Soja (Soybean) Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract, Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Spirulina Maxima Extract, Vitis Vinifera (Grape) Seed Extract, Salix Alba (Willow) Bark Extract, Salvia Officinalis (Sage) Leaf Extract, Chamomilla Recutita (Matricaria) Flower Extract, Hydrolyzed Algin, Sea Water, Rosa Canina Fruit Extract, Cucumis Sativus (Cucumber) Fruit Extract*, Chlorella Vulgaris Extract, Cetyl Hydroxyethylcellulose, Phenoxyethanol, Fragrance (Parfum), Sodium Hydroxide, Glycerin, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate


Płyn do higieny intymnej Facelle, Rossmann





W Internecie na blogach i forach dla kręconowłosych polecany jest ten płyn nie tylko do higieny intymnej, ale i do mycia właśnie włosów.
Dzięki kwasowym PH przyczynia sie do domykania łusek włosa, przez co jest pomocne w walce ze spuszeniem włosow jeśli na takowe cierpicie.
Jeśli chodzi o właściwości myjace to naprawde się sprawdza, jedyne co na początku wymaga przyzwyczajenia to brak nadmiernego pienienia się ( jeśli, ktoś oczywiście to lubi). Ja zaczełam go stosować już po miesiącach mycia moich włosów odżywką, więc byłam przyzwyczajona do braku nadmiernej piany.


Skład:  Aqua, Lauryl Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Lactic Acid, Glycerin, Sodium Chloride, Sodium Benzoate, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Sorbitol, Urea, Propylene Glycol, Allantoin, C12-15 Alkyl Lactate, Parfum, Serine, Sodium Lactate, Butylene Glycol, Chamomilla Recutita Flower Extract, Persea Gratissima Fruit Extract, Ethoxydiglycol, Bisabolol, Potassium Sorbate, CI 42051.
Substancja Aktywnie myjaca

Emolienty
Humektanty/ Skladniki nawilzajace / Przeciwutleniacze
Ekstrakty, Substancjie aktywne
Substancje Zapachowe; barwniki
Konserwanty, Antystatyk , Kondycjoner
Proteiny 




                                                     Babydream Szampon, Rossmann




Niedrogi szampon dla dzieci, na bazie delikatnych detergentów. Jeśli szukacie taniej alternatywy i produktu, który nie bedzie wam wysuszał włosów przy ich oczyszczaniu to jest to dobry szampon. Choć w moim odczuciu, produkt ten oprócz oczyszczania nic nie robi... można się tego domyśleć patrząc na skład tuż po wodzie i dwóch detergentach mamy zapach, więc reszta składników jest pewnie w znikomej ilości.
Szampon przyjemnie pachnie ma bezbarwaną, dość gęstą konzystęcje, warto ją rozcieńczyć w dłoni wodą przed nałożeniem. Ponieważ produkt plącze włosy, zazwyczaj myje nim tylko skórę głowy, a na długości włosów myje je odżyką, a następnie nakładam maskę. Plus za to, że domywa ładnie oleje. 
Pojemność: 250ml

Cena: 4zł (2015) 

Skład: Aqua, Cocamidopropyl Betaine, Lauryl Glucoside, Parfum , Glyceryl Oleate, Coco-Glucoside, Panthenol, Zinc Sulfate, Sodium Hydroxide, p-Anisic Acid, Lactic Acid, Triticum Vulgare Germ Extract, Chamomilla Recutita Flower Extract


Emolienty

Humektanty/ Skladniki nawilzajace / Przeciwutleniacze
Ekstrakty, substancjie aktywne
Substancje Zapachowe , substancjotworcze, barwniki
Konserwanty, Antystatyk , Kondycjoner
Proteiny 

                                                         Johnson's Baby Top-to-toe




Kolejny produkt przeznaczony oryginalnie dla mycia skóry i włosów dziecka, który dobrze sprawdza się u dorosłych. Podobnie jak w przypadku szamponu Babydream mamy tu dwie delikatnie myjące substancje i kwas anyżowy o działaniu antyseptyczny
, jako że zapach w tym produkcie jest na samym końcu smię twierdzić,  że zawarte w nim składniki mają większą szanse na zadziałanie niż w przypadku szamponu Babydream.
Ma neutralne PH. Plus za opakowanie, jest wykonane z przeźroczystego plastiku, tak więc widzimy ile pozostało nam produktu, dodatkowo szampon wylewamy za pomocą dozownika w pompce, przez co aplikacja jest ułatwiona i higieniczna.

Pojemność: 500ml

Cena: niespełna £3 (Często w ofercie £1.40)

Skład: Aqua, Coco-Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Citric Acid, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Sodium Chloride, Glyceryl Oleate, p-Anisic Acid (antyseptyczne dzialanie), Sodium Hydroxide(regulator PH), Phenoxyethanol, Sodium Benzoate, Parfum.
Emolienty



Humektanty/ Skladniki nawilzajace / Przeciwutleniacze
Ekstrakty, substancjie aktywne
Substancje Zapachowe , substancjotworcze, barwniki
Konserwanty, Antystatyk , Kondycjoner
Proteiny 



Raz na miesiąc / półtora miesiąca do mycia włosów używam produktów zawierące silniejsze substancje myjące typu SLS, SLES czy ALS, szampony do których lubie wracać to:

Barwa, Barwa Ziołowa, Szampon tataro - chmielowy do włosów łamliwych i zniszczonych



Mimo, że praktycznie wykluczyłam używanie silikonów w mojej pielęgnacji to jednak czasem zdaża mi się zastosować jakieś serum z silikonami w celu zabezpieczenia końcówek włosów, również raz na jakiś czas stosuje olejki do włosów zawierające parafine, dlatego też  szampon z silnym detergentem służy mi do oczyszczania włosów i skóry głowy.

W szamponie tatarako-chmielowym mamy do czynienia z SLES, jest tu tez proteina (hydrolized keratin) dzięki czemu przy jednoczesnym oczyszczaniu włosów mam "zastrzyk" protein na włosach. Taki balans super sprawdza się, bo w codziennej pielegnacji stawiam na mycie włosów odżywką i mocno emolientowo-nawilżającą pielęgnację.
Co do opakowania to w tym roku zostało zmienione, wydaje mi się, że na bardziej praktyczne, bo otwór z którego wydobywa się szampon został pomniejszony, więc nie powoduje to nadmiernego wylewania się produktu, przez co wygląda na to że może zyska na wydajności. 250 ml szamponu zostało umieszczone w plastikowej, przeźroczystej butelce. Co jest na plus, bo widac ile zużyto produktu.


Szampon w swojej konzystencji jest dość gęsty, (żelowo-kiślowaty...) dobrze się pieni. Zapach kojarzy mi się z czymś swierzym i leśnym....Szampon bardzo dobrze oczyszcza skóre głowy i włosy i właśnie tego od niego oczekuje. Jedyne co to czasem przez zawartość protein mam troche sztywne, lekko sianowate włosy, dlatego zawsze po jego użyciu stosuje jakąś silnie emolientową -nawilżającą maske.


Skład: Aqua, Sodium C 12-15 Pareth-3 Sulfate, Lauramidopropyl Betaine, Cocamide DEA, PEG-75 Lanolin, Sodium Chloride, Cocamidopropylamine Oxide, Hydrolyzed Keratin, Propylene Glycol, Acorus Calamus, Humulus Lupulus, Citric Acid, Parfum, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, 2-(4-tert-Butylbenzyl)propionaldehy de, Limonene, CI 15985, CI 42090

Emolienty
Substancja Aktywnie myjaca
Humektanty/ Skladniki nawilzajace / Przeciwutleniacze
Ekstrakty
Substancje Zapachowe , substancjotworcze, barwniki
Konserwanty, Antystatyk , Kondycjoner
Proteiny 


Original Mane ‘n Tail Szampon




Skusiłam się na zakup tego szamponu jeszcze przed odkryciem metody CG, głównie ze względu na panującą opinie (głównie wśród włosomaniaczek w Stanach) iż produkt rzekomo ma przyspieszać porost włosów. 
Ciekawostką jest fakt, że szampon  jest stworzony do mycia włosów ludzkich jak i zwierzęcych. Oryginalnie przeznaczony do mycia końskich ogonów.
Będąc na urlopie w Dubaju zobaczyłam go na półce, patrząc na skład nic nie wskazywało na to, by mógł przyspieszać porost, jednak zakupiłam butelkę (946 ml) łacznie z odżywką, by sprawdzić co to za "cudeńka". Zarówno odżywke jak i szampon mam już na wykończeniu. Początkowo przez półtora miesiąca stosowałam oba produkty przy każdorazowym myciu włosów w celu ich przetestowania. Jak można bylo wywnioskować ze składu, szampon nie przyspieszył mi porostu włosów...a jedynie nabawiłam się suchego skalpu...
Zapach jest z tych bardziej "chemicznych" tzn. nie jest ani kwiatowy ani owocowy, nie kojarzy sie z naturą... Bardziej przypomina mi zapach szamponu typu head & shoulders....konzystencja dość kremowa, barwa biała perłowa. Produkt jest wydajny, ładnie się pieni, nie plącze włosów.
Skład jest dość prosty mamy tu silny detergenty SLS  z ciekawszych składników jest tu proteina hydrolyzed collagen.
Szampon świetnie myje skóre głowy, konycjonuje włosy, bardzo ładnie dodaje im objętości. 
Myśle, że cały "trik" z tym, że włosy zyskują na "poroście"/ długości podczas używania szamponu / odżywki polega na tym, że szampon zawiera w sobie proteine/emolienty itp, te kondycjonując włosy sprawiają, że końcówki się tak łatwo nie kruszą i włosy nie tracą na długości.
Przy stosowaniu łącznie z odżywką, włosy są ładnie nawilżone, wygładzone i zyskują na objętości. 

Oczywiście pomyłką było stosowanie go każdorazowo, przy posiadaniu wysokoporowatych, suchych, kręconych włosów, bo przez zawarte w nim silne detergenty nadmiernie wysuszył mi włosy i mój skręt zanikł...natomiast do stosowania raz na trzy tygodnie , świetnie się sprawdza dodając włosom objętości i zastrzyku protein.
Choć produkt jest dobry, to nie wiem czy powróce do niego, głównie ze względu na dostępność ( w Londynie widziałam go w domu handlowym Liberty, Urban Outfiters i lokalnych sklepach z produktami afro-amerykańskimi, ale ceny są bardzo wygórowane, podwójna do tego co zapłaciłam stacjonarnie).
Cena za 345ml $5.49 (ja mam pojemność 946ml i wydaje mi się że zapłaciłam koło 50zl)

Skład: Water/Aqua/Eau, Sodium Lauryl Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Chloride, Cocamide MEA, Glycol Distearate, Propylene Glycol, Fragrance (Parfum), Hydrolyzed Collagen, Citric Acid, Methylchlorisothiazolinone/Methylisothiazolinone, Butylphenyl Methylpropional


Substancja Aktywnie myjaca

Emolienty
Humektanty/ Skladniki nawilzajace / Przeciwutleniacze
Ekstrakty
Substancje Zapachowe
Konserwanty, Antystatyk , Kondycjoner
Proteiny 


 Curly Wurly, Lush




Mój wieloletni ulubieniec, niegdyś przy nieświadomej pielęgnacji włosów stosowałam go przy każdorazowym myciu włosów, niestety przez zawartość silnego detergentu (ALS) podrażniał mi skóre głowy. Obecnie stosuje go raz na jakiś czas w celu oczyszczenia i sprawdza się swietnie.
Przepięknie pachnie kokosem, zapach utrzymuje bardzo długo po umyciu, produkt ładnie się pieni. Konzystencja dość nietypowa dla szamponu, bo nie płynna, bardzo gęsta z zawartymi wiórkami kokosa.
Minus za może mało chigieniczny sposób korzystania z produktu i wiórki, które czasem przy nieodpowiednim płukaniu włosów mogą pozostać na włosach, no i należy się przyłożyć do oczyszczenia wanny;-)
Dzięki naturalnemu i bogatemu składowi, ładnie kondycjonuje włosy sprawia, że nabierają na objętości i ładnie się kręcą / falują. Dodatkowo uwielbiam go za fakt, że skóra głowy/ włosy na długo pozostają swierze i ładnie delikatnie pachną kokosem.

Uwaga! Ponieważ produkty w sieci sklepów Lush są recznie mieszane , głównie z naturalnych skladników - przy zakupie zawsze zwracam uwage na date ważności produktu.



Dodatkowo jeśli uzbieracie pięć pustych opakowań po jakimkolwiek produkcie z Lush dostaje się za darmo maseczkę do twarzy.
Pojemność: 220g
Cena: £10,25

Skład: Ammonium laureth sulfate, dessicated coconut (cocos nucifera), cetearyl alcohol, propylene glycol, water (aqua), fresh lemon juice (citrus limonum), glyceryl stearate & PEG 100 stearate, perfume, linseed infusion (linum usitatissimum), fresh papaya (carica papaya), lauryl betaine, fresh free range eggs, cocoa butter (theobroma cacao), organic cocoa butter (theobroma cacao), shea butter (butyrospermum parkii), jojoba oil, avocado butter (persea gratissima), vanilla Absolute (vanilla planifolia), vetivert oil (vetiveria zizanoides), benzoin resinoid (styrax benzoin), olive oil (olea europaea), alkanet extract (alkanna tinctoria), lanolin, cetrimide bromide, *coumarin.

Substancja Aktywnie myjaca
Emolienty
Humektanty/ Skladniki nawilzajace / Przeciwutleniacze
Ekstrakty, Substancjie aktywne
Substancje Zapachowe
Konserwanty, Antystatyk , Kondycjoner
Proteiny 

Podsumowując, ponieważ ostatnio badam moje włosy pod względem protein i dochodze do wniosku, że moje włosy nie przepadają za niektórymi z nich. Dodatkowo wolałabym dawać im zastrzyk protein przez zastosowanie maski do włosów raz na jakiś czas, wiec chciałabym znaleźć jakiś niedrogi niewysuszający szampon z silnym detergentem, bez silikonów, bez protein i z humektantami (jeśli by były) daleko w składzie. Może macie jakiś faworytów???

Wednesday 5 August 2015

Niedziela dla włosów #2- Szampon THEORIE Helichrysum - Nawilżający szampon z Kwiatów Kocanki


Kolejna niedziela zaowocowała złożoną pielęgnacją i ... kręceniem filmiku.

Zaczełam od olejowania skóry głowy mieszanką olejów : rycynowy i łopianowy, a na długość włosów użyłam olej ze słodkich migdałów i rozmarynowy.
Dla zainteresowanych o tym w jaki sposób olejuje włosy pokazałam w tym filmiku.

Następnie po upływie paru godzin, przystąpiłam do oczyszczania skóry głowy i włosów .... na ich długość naniosłam odżywkę, użyłam tej samej co tydzień temu czyli Schwarzkopf Professional, Essensity Colour Conditionier, Organic Essence of Acai  (czyli odżywki do włosów farbowanych z esencją z jagód acai) następnie do oczyszczania użyłam szamponu z delikatnym detergentem , od paru tygodni testuje mój nowy nabytek i musze przyznać, że za każdym razem jestem bardzo zadowolona z efektów, ( jeśli tak dalej pójdzie to poświęce mu osobny post) bez problemu domywa oleje, na koniec maska też ta sama co tydzień temu, czyli Schwarzkopf Professional, Essensity Superb Care Performance, Moisture Mask, Organic Essence of Aloe Vera, Dry - Coarse Hair (maska nawilżająca z organiczną esencją z aloesu do włosów suchych).

Jeśli chodzi o olejowanie, odżywke i maske to celowo wybrałam te same produkty co tydzień temu, bo chciałam przekonać się o "sile" szamponu z delikatnym detergentem, a mianowicie włosy są bardziej nawilżone, niż przy użyciu szamponu z SLES jak w zeszłą niedziele, przez co skręt jest ładniej podkreślony, włosy są miękkie, lejące i sprężyste.... 

Jeśli interesuje Was skład, konzystenja produktu, to jak spisuje się na żywo, no i rezultaty to zapraszam na filmik :


A tak włosy prezentowały się przy sztucznym świetle i na drugi dzień skręt nadal ładnie sie utrzymuje:




Monday 27 July 2015

Niedziela dla włosów #1 -Produky na żywo oczyszczanie, nawilżanie

Produkty na żywo, Analiza, Rezultat  # 1- Szampon Tatarako-Chmielowy, Schwarzkopf Professional Essensity Odżywka i Maska do włosów 


Moja niedziela dla włosów odbyła się w sobote nie tylko po przez spa dla włosów, ale postanowiłam rozpoczaąć nową serie filmików, a mianowicie stosowanie przed kamerą poszczególnych produktów do pielęgnacji włosów i ich zestawień, przez co myśle że będzie można obserwować zachowanie włosów ich wygląd.
Dla tych z Was, którzy mają podobne włosy do moich z pewnością te filmiki okażą się przydatne.
Mimo, iż będę tu testować poszczególne produkty to chciałabym, aby ta seria była bardziej motywacją do analizowania składów produktów i wprowadzenia myślenia przy ich doborze a przede wszystkim ich zestawieniach... niż recenzją kosmetyków....




Zaczęłam dziś od olejowania włosów na skalp poszedł olej rycynowy i łopianowy na długość włosów olej ze słodkich migdałów i rozmarynowy, następnie po miesiącu używania delikatnych detergentów przyszedł czas na oczyszczenie włosów szamponem z silnym detergentem i proteinami, nastepnie po takim oczyszczeniu wypadało mi  nawilżyć i odżywić włosy w tym przypadku zastosowałam odżywke i maske emilientowo-humektantową, następnie coś do stylizacji włosów... zapraszam na filmik.

-------------------------------------------
Produkty o których wspominam w filmiku:

Barwa Ziołowa, Szampon tatarako-Chmielowy, do włosów łamliwych i zniszczonych

Odżywka do włosów- Schwarzkopf Professional, Essensity Colour Conditionier, Organic Essence of Acai

Maska do włosów - Schwarzkopf Professional, Essensity Superb Care Performance, Moisture Mask , Organic Essence of Aloe Vera, Dry - Coarse Hair



Tak prezentowaly sie wlosy na drugi dzien:




A Wy mieliście okazjie próbować ten szampon, czy też Wasze włosy reagują tak na hydrolizowaną keratynę?